Astaldi, renomowana włoska firma budowlana z siedzibą w Rzymie, rozpoczęła ambitne przedsięwzięcie drążenia tunelu na zakopiance pod górą Mały Luboń. To spektakularne przedsięwzięcie, którego koszt przekracza niemal miliard złotych, zostało ogłoszone w poniedziałek przez Iwonę Mikrut, rzeczniczkę krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Przedsięwzięcie to wyznacza nowy etap w historii polskiej infrastruktury, jako że planowany tunel stanie się najdłuższym tego rodzaju obiektem w kraju.

Ten dwukomorowy tunel, zaprojektowany na potrzeby drogi klasy S, będzie miał imponującą długość 2,06 km. Jego zaawansowana konstrukcja obejmie awaryjne przejścia między komorami, modernistyczne portale wjazdowe oraz całościową infrastrukturę techniczną, która spełnia najwyższe standardy bezpieczeństwa i funkcjonalności. Lokalizacja tego tunelu pomiędzy miejscowościami Naprawa i Skomielna Biała, pod malowniczą górą Mały Luboń, dodaje dodatkowego uroku temu monumentalnemu projektowi.

W wyniku konkurencyjnej procedury przetargowej, to właśnie Astaldi S.p.A. złożyło najkorzystniejszą ofertę, opiewającą na kwotę 968 mln 871 tys. 778,09 złotych. Warto zaznaczyć, że cały proces drążenia tunelu jest skomplikowaną operacją inżynieryjną, która wymaga podziału na kilka etapów. Z uwagi na nieprzewidywalną budowę geologiczną tego obszaru, prace nie mogą być prowadzone na całym przekroju, aby zminimalizować ryzyko osłabienia górotworu.

W zależności od twardości skał, w wykorzystywanej technologii znajdą zastosowanie różnorodne narzędzia i maszyny. Od młotów hydraulicznych montowanych na koparkach, przez dziobaki, wiertła, materiały wybuchowe, aż po specjalistyczne głowice skrawające. Dodatkowo, by zabezpieczyć drążony korytarz przed osuwaniem się mas skalnych, stosowane będą różne typy obudów. W tym obudowa wstępna z betonu zbrojonego lub natryskowego, znanego jako torket, a w mniej stabilnych częściach podłoża dodatkowo wzmacniana za pomocą gwoździ i kotew.

Zgodnie z założeniami projektowymi, planowane zakończenie prac drążeniowych oraz zabezpieczenia tunelu przypada na końcówkę roku 2019. Wyjątkowym elementem jest umieszczenie nad daszkiem wejścia do tunelu symbolicznej kapliczki z figurką św. Barbary, patronki górników, którą uroczyście poświęcono 4 grudnia 2016 roku. Druga taka kapliczka stanie z kolei po przeciwnej stronie wylotu tunelu, co podkreśla surowy i niebezpieczny charakter tego typu prac, podobnie jak w zakładach górniczych.

Na koniec warto zauważyć, że równolegle z budową tunelu są prowadzone prace na trzech segmentach drogi S7, rozciągającej się od Lubnia aż do Rabki-Zdrój. To skoordynowane podejście ma na celu zoptymalizowanie czasów przejazdu oraz poprawę bezpieczeństwa na tym kluczowym odcinku trasy, co jest priorytetem dla inwestorów i wykonawców.