Dziewięć państw europejskich powołało we wtorek w Paryżu sojusz przeciwko dumpingowi socjalnemu w sektorze transportu. Celem jest położenie kresu naruszaniu zasad konkurencji i dążenie do bardziej jednolitego stosowania europejskich przepisów socjalnych.

Przedstawiciele Francji, Niemiec, Austrii, Belgii, Danii, Włoch, Luksemburga, Norwegii i Szwecji podpisali w tej sprawie wspólne oświadczenie zawierające plan działania.

Agencja dpa odnotowuje, że strona francuska wskazywała przed wtorkowymi obradami, iż sektor transportu „jest ofiarą nieuczciwej konkurencji”; dochodzi do oszustw oraz omijania reguł UE dotyczących rynku wewnętrznego i prawa pracy.

Niemiecki minister transportu Alexander Dobrindt, pytany o nieobecność państw wschodnioeuropejskich na obradach w Paryżu, zapewniał, że inicjatywa dziewięciu krajów „nie jest wymierzona przeciwko komukolwiek”. „Chcemy osiągnąć jasność w Europie, chcemy zaostrzyć kontrole i doprowadzić do wymiany danych między naszymi krajami” – powiedział.

Dobrindt podkreślił też, że chodzi o unaocznienie Komisji Europejskiej, że potrzebna jest „wspólna interpretacja praw socjalnych”. „Gdybyśmy nie zrobili tego teraz, prowadziłoby to do wyizolowanych rozwiązań, tzn. że znów byłoby więcej standardów narodowych” – ostrzegł i dodał, że „nie pomogłoby to ani nam, ani Wschodnim Europejczykom”.

Inicjatywę z zadowoleniem powitał rzecznik socjaldemokratów ds. polityki transportowej w Parlamencie Europejskim Ismail Ertug. „W rozmowach z kierowcami samochodów ciężarowych ze wszystkich krajów europejskich ciągle słyszę o wielkich problemach z czasem za kierownicą i czasem wypoczynku, o niewypłacaniu wynagrodzeń i czasem trwających cale tygodnie wyjazdach bez powrotu do domu” – powiedział.

Ertug podkreślił, że oznacza to „konkurencję kosztem pracowników”.

(pap)